Palenisko wodne plus…

Hoxter

Ekologiczne i estetyczne źródło ciepła w całym domu, nie tylko w salonie, to kiedyś kominek z płaszczem wodnym, a ostatnio coraz częściej ze względu na szereg zalet kominek z wymiennikiem wodnym.

Kominek wodny, ale jaki?

Popularne kominki z płaszczem wodnym w ostatnim czasie zaczęły ewoluować w kierunku górnopłaszczowych wymienników wodnych. Na pewno w obecnych czasach rozwój kominków wodnych spowodował, że należy się wystrzegać rozwiązań, gdzie płaszcz wodny okala palenisko, które nie jest wyłożone wewnątrz ceramiką. Mamy wtedy bardzo niską sprawność spalania, szybkie zużycie drewna, szybę do czyszczenia po każdym rozpaleniu kominka. Zdecydowanie polecam rozwiązanie górnopłaszczowe jako zdecydowanie sprawniej i czyściej spalające drewno. Należy także zwrócić uwagę w rozwiązaniach górnopłaszczowych na procentową emisję ciepła do powietrza i wody. Należy dążyć do podziału 20/80%. Unikamy wtedy efektu „sauny” w salonie i letnich kaloryferów. Niezależnie od tego, czy płaszcz wodny okala palenisko, czy znajduje się tylko w jego górnej części, należy zdecydować się na system zabezpieczenia kominka przed przegrzaniem oraz dobrać do niego niezbędne urządzenia peryferyjne, usprawniające i ułatwiające użytkowanie kominka.

Zabezpieczenie przed przegrzaniem

Podstawowym podziałem jest montaż kominka wodnego w systemie zabezpieczenia przed przegrzaniem. Wyróżniamy system otwarty i zamknięty.
System otwarty to system, w którym kominek zabezpiecza przed przegrzaniem naczynie wzbiorcze. W momencie wzros­tu temperatury wody centralnego ogrzewania w wymienniku kominka, rozszerza ona swoją objętość, przez co rośnie ciśnienie. Woda i ciśnienie mają ujście w naczyniu wzbiorczym. Najczęściej woda przelewa się z naczynia wzbiorczego do kanalizy, a zawór z pływakiem automatycznie uzupełnia wodę z wodociągu po schłodzeniu się wymiennika wodnego.

System zamknięty to system, w którym zabezpieczeniem jest chłodnica wymiennika wodnego. Aby chłodnica zadziałała, potrzebne jest doprowadzenie wody z wodociągu i zawór z czujką, zwany zabezpieczeniem termicznym. W momencie wzrostu temperatury wody centralnego ogrzewania w wymienniku powyżej 95°C, termobimetal w czujce rozszerza się, naciska na głowicę i zawór zaczyna się otwierać, co powoduje przepływ bieżącej wody przez chłodnicę i schładzanie. Następnie woda, która odebrała ciepło z wymiennika, trafia do kanalizacji. Oprócz chłodnicy konieczny jest także zawór bezpieczeństwa na kominku.

System otwarty czy zamknięty

Najczęściej wyboru między systemem otwartym a zamkniętym dokonujemy w zależnoś­ci od drugiego lub kolejnego źródła ciep­ła. Warunkiem koniecznym przy systemie zamkniętym jest
zapewnienie chłodnicy wymiennika wodnego bieżącej wody do schładzania, a w otwartym niezamarzającego miejsca na naczynie wzbiorcze.

Najczęściej kominek wodny łączymy z kotłem gazowym, na paliwo stałe, peletowym, pompą ciepła. Można uogólnić, że jeżeli drugie źródło ciepła jest w systemie zamkniętym, to kominek też powinien być w systemie zamkniętym. Niestety, nie zawsze decyzję podejmuje instalator, który bierze odpowiedzialność za całość instalacji. Jeżeli łączymy system otwarty z zamkniętym, to musimy zastosować wymiennik płytowy, w którym będzie się wymieniało ciepło pomiędzy układami. Konieczne są wtedy pompy i sterownik. Jedna pompa wymusza cyrkulację wody centralnego ogrzewania w systemie otwartym, druga w systemie zamkniętym. Sterownik załącza pompy, gdy temperatura wody centralnego ogrzewania w wymienniku kominka osiągnie zadaną temperaturę
(zaleca się min. 55°C).

Zawór zabezpieczający ciepły powrót

Do kominka niezależnie od systemu warto zastosować zawór zabezpieczający ciepły powrót. Woda, która wraca z kaloryferów czy podłogówki, często ma na tyle niską temperaturę, że przekraczany jest punkt rosy i kominek pokrywa się wilgocią, co znacznie przyspiesza jego korozję. Zakłócany jest także wtedy proces spalania (palenisko jest zbyt przygaszane), przez co maleje sprawność i zwiększa się zużycie paliwa. Zawór, mieszając gorącą wodę centralnego ogrzewania z zasilania z zimnym powrotem, wymusza, aby woda centralnego ogrzewania, wpadająca do wymiennika kominka, miała powyżej 50°C. Oszczędzamy urządzenie i paliwo.

Zbiornik buforowy

Kolejnym urządzeniem, które podnosi komfort użytkowania kominka wodnego, jest tzw. bufor. Jest to zasobnik wody centralnego ogrzewania najczęściej powyżej 500 l. Przyjmuje się dobór 1 kW wodnej mocy grzewczej kominka na 50 l zasobnika. W momencie, gdy kominek osiąga pełną moc i system centralnego ogrzewania jest wygrzany, występuje nadmiar ciepła, które ucieknie kominem lub jest tłumione za pomocą elektroniki. Ten nadmiar zawsze przejmuje bufor. Korzyścią zastosowania bufora jest to, że mamy ciepło w domu długo po wygaszeniu kominka i globalnie oszczędzamy duży procent paliwa, ponieważ kominek spala ze swoją najwyższą sprawnością. Mamy tu efekt autostrady. Samochód jadący ze stałą średnią prędkością spala możliwie minimalne ilości paliwa. Hamowanie i przyspieszanie powoduje straty. Z tego samego powodu zdecydowanie zalecane jest stosowanie sterowników z automatyczną przepustnicą powietrza. Sterownik w każdej sekundzie pracy kominka mierzy temperaturę wody centralnego ogrzewania w wymienniku kominka lub spalin i otwiera lub przymyka przepustnicę.

Wracając do połączeń kominka z wymiennikiem wodnym z różnymi źródłami ciep­ła, to w zasadzie tylko przy kotle gazowym na ogół nie trzeba stosować bufora. Przy podłączeniu z kotłem na paliwo stałe, pelety, pompą ciepła w zasadzie bufor jest konieczny. Oszczędzamy wtedy urządzenia i paliwo poprzez harmonijne połączenie, tzn. bufor odbiera zawsze ciepło od źródeł ciepła i dostarcza je do kaloryferów bądź podłogówki według potrzeb domowników.

Duże znaczenie przy wyborze systemu ma także procentowy udział ogrzewania podłogowego do kaloryferów. Jeżeli ogrzewanie podłogowe przekracza 50% powierzchni ogrzewanej w domu, to zbiornik buforowy zdecydowanie polecam. Można posiłkować się różnego rodzaju sprzęgłami hydraulicznymi, lecz bufor najlepiej zgromadzi ciepło i odpowiednio je rozdystrybuuje na pomieszczenia. Problemem przy ogrzewaniu podłogowym jest jego niska temperatura wody centralnego ogrzewania w porównaniu z temperaturą wody centralnego ogrzewania w wymienniku wodnym kominka. Aby proces spalania dobrze zachodził, woda w wymienniku wodnym kominka nie powinna cyrkulować poniżej 55°C. W ogrzewanie podłogowe nie powinna wpływać woda centralnego ogrzewania o takiej temperaturze i trzeba ją mieszać z zimniejszą z powrotu centralnego ogrzewania. Najlepiej to zrobić za pomocą tzw. rozdzielacza z osobną pompą. Aby zapewnić rozdzielaczowi odpowiednią temperaturę zasilania i powrotu, stosujemy właśnie sprzęgła hydrauliczne lub bufor.

Niezbędna elektronika

Elektronika w przypadku kominka z wymiennikiem wodnym jest niezbędna. Nowoczesne sterowniki mają funkcje włączania pomp c.o., osobno pomp c.w.u., wyłączania, np. kotła gazowego, w momencie, gdy startuje praca pompy c.o. kominka i ograniczania powietrza do spalania. Na pewno sterownik powinien zostać wyposażony w automatyczną przepustnicę. Urządzenie to ogranicza dopływ powietrza do spalania wraz ze wzrostem temperatury wody c.o. w wymienniku kominka. Powoduje to, że kominek odpowiednio wcześnie ogranicza nadmierne spalanie i przegrzewanie pomieszczenia, w którym się znajduje, oraz systemu c.o. Ma także bardzo użyteczną funkcję, w momencie odcięcia zasilania czy awarii prądu przepustnica automatycznie zamyka się prawie w całości, dostarczając tylko minimalną ilość powietrza potrzebną do spalenia nadmiernej ilości gazów z drewna. Efektem jest maksymalne ograniczenie wzrostu temperatury wody c.o. w wymienniku wodnym kominka, spowodowane brakiem cyrkulacji wody c.o. w wyniku zaniku pracy pomp.

Sterownik – ale jaki?

Wracając do samych sterowników, ewoluują one w kierunku sterownia spalaniem na podstawie temperatury spalin kominka. Obecnie najczęściej sterownik o otwarciu lub przymknięciu przepustnicy decyduje na podstawie pomiaru temperatury wody c.o. w wymienniku wodnym kominka. Temperatura wody c.o. w wymienniku jest to wskaźnik, który dość wiernie odzwierciedla to, co się dzieje w palenisku, lecz dużo lepsze spalanie możemy uzyskać na podstawie pomiaru temperatury spalin. Niestety, sterownik z czujnikiem zwanym termoparą i czujnikiem wody c.o. jest urządzeniem, które jest droższe od sterownika z czujnikiem wody c.o. Dodatkowo do sterownika z czujnikiem spalin zdecydowanie polecam podłączyć czujnik otwarcia drzwiczek kominka, aby nie musieć ręcznie inicjować trybu tzw. rozpalania. Każde rozpalanie kominka lub dołożenie opału wymaga dostarczenia większej ilości powietrza do spalania i czujnik drzwiczek automatycznie wymusi otwarcie przepustnicy. O ile w przypadku rozpalania kominka nie jest to takie ważne, tzn. jeżeli przepustnica się nie otworzy, to nie rozpalimy kominka i zorientujemy się, że musimy wymusić to ręcznie, to w przypadku dokładania do rozpalonego kominka brak wymuszenia otwarcia automatycznej przepustnicy może spowodować wzrost ilości tzw. holzgazu i jego eksplozję w komorze kominka po dostarczeniu w późniejszym czasie powietrza. Może wtedy dojść do pęknięcia szyby w kominku. Reasumując, jeżeli decydujemy się na sterownik z czujnikiem spalin, to nie oszczędzajmy na czujniku drzwiczek.

UPS na wypadek braku prądu

Aby nie być uzależnionym od przerw w pracy sieci elektrycznej, możemy zastosować urządzenie awaryjne podtrzymujące napięcie współpracujące z akumulatorem, popularnie zwane UPS-em. UPS musi posiadać odpowiednią moc, aby pompa mogła wystartować oraz przesyłać prąd o odpowiednim „sinusie”, w przeciwnym razie może dojść do uszkodzenia pompy lub jej głośnej pracy. Także akumulator musi być specjalny, nie samochodowy. Charakterystyka pracy takiego akumulatora musi uwzględniać pomieszczenia zamknięte i częste niewielkie rozładowania i ładowania przez UPS.

Ile to kosztuje?

Podstawowa inwestycja w kominek z płaszczem wodnym powinna uwzględniać wkład z szybą prostą, sterownik z automatyczną przepustnicą, pompę c.o. kominka, zabezpieczenie termiczne. Rozbudowany system z kominkiem z wymiennikiem wodnym będzie już zawierał bardziej zaawansowane technicznie i estetycznie palenis­ko (możliwe nie tylko płaskie przeszklenia, unoszenie drzwiczek itp.), sterownik z termoparą i automatyczną przepustnicą, zbiornik buforowy, zawór zabezpieczający ciepły powrót, pompę c.o. kominka, do tego urządzenie awaryjne podtrzymujące napięcie współpracujące z akumulatorem. Oczywiście istnieją rozwiązania pośrednie, które również jak najbardziej mogą być użyteczne i praktyczne. Wszystko będzie zależało od wyjściowej ceny głównego elementu zestawu, czyli paleniska, które może być równie dobrze za kilka, jak i kilkadziesiąt tysięcy złotych, w zależności od klasy producenta, modelu, wyposażenia. Warto pamiętać, że palenisko wodne to dopiero początek wydatków na instalację. O wyborze detali rozwiązania powinien zadecydować instalator wspólnie z inwestorem, aby optymalnie dobrać system na podstawie projektu budynku, zapotrzebowaniu na energię i, oczywiście, potrzeb inwestora.

Kominkarz czy instalator?

Zakup kominka zdecydowanie polecam dokonać w salonie kominkowym. Dużo lepszym rozwiązaniem jest najpierw wybór obudowy kominka, odpowiedniego do niej kominka, ustawienie i podłączenie do komina przez kominkarza zgodnie z projektem obudowy. Instalator ma dużo większe pole manewru przy spinaniu kominka wodnego z systemem centralnego ogrzewania niż odwrotnie, tj. postawiony przypadkowo kominek musimy okryć obudową. Bardzo często cierpi na tym estetyka obudowy kominka w salonie. Podłączenia wymiennika wodnego kominka z systemem centralnego ogrzewania powinien dokonać instalator, który wykonuje pozostałą część centralnego ogrzewania głównie dlatego, że nie będzie wytłumaczenia, że to ten drugi źle zaprojektował, dobrał lub podłączył kominek wodny z systemem centralnego ogrzewania w przypadku problemów z ogrzewaniem. Reasumując, idziemy do salonu kominkowego, wybieramy obudowę z kominkiem wodnym i informujemy o naszym wyborze instalatora systemu centralnego ogrzewania. Zdecydowanie odradzam zakup kominka wodnego przez Internet, gdzie kryterium wyboru jest cena. Zbyt wiele elementów trzeba uwzględnić przy projektowaniu, spinaniu i przede wszystkim uruchamianiu i dostrajaniu układu, aby udało się to z przypadkowo kupionych tanich urządzeń. Rozczarowanie z zakopconego, nie grzejącego lub przegrzewającego kominka zwykle trwa dużo dłużej niż radość z niskiej ceny zakupu.


Schemat szczegółowy połączeń wkładu z płaszczem wodnym w układzie zamkniętym: ACS – ciepła woda użytkowa; AF – zimna woda; CA – kocioł naścienny; AL. – zasilanie z sieci wodociągowej; C – napełnianie / uzupełnianie; EV – elektrozawór trójdrożny; NA – normalnie otwarty; NC – normalnie zamknięty; F – czujnik przepływu; GR – zestaw do napełniania; Ja – automatyczny zawór odpowietrzania; Jm – ręczny zawór odpowietrzania; MAN – manometr; MI – zasilanie instalacji; P – pompa cyrkulacyjna; RA – kaloryfery; RE – centralka elektroniczna; RI – powrót z instalacji; S – spust; SC – wymiennik płytkowy; ST – sonda temperatury; V – zawór kulkowy; Vec – naczynie wzbiorcze zamknięte; VR – zawór zwrotny; VSP – zawór bezpieczeństwa ciśnieniowy; VST – zawór bezpieczeństwa termiczny


 

Schemat ideowy połączeń wkładu z płaszczem wodnym wyposażonego w wymiennik ciepła i chłodnicę w układzie otwartym: 1 – naczynie wzbiorcze z pływakiem; 2 – separator powietrza; 3 – zawór termostatyczny; 4 – kapilara zaworu termostatycznego; 5 – wymiennik ciepła; 6 – chłodnica; 7 – pompa obiegowa; 8 – centralka sterująca z czujnikiem temperatury; 9 – odbiornik ciepła (instalacja c.o.)


Tomasz Kostecki
[email protected]