Ogień & biznes
Państwo Urszula i Jacek Cieplińscy od lat projektują miejsca użyteczności publicznej. Zaprojektowali m.in. efektowny i funkcjonalny deptak w Lublinie oraz wiele zlokalizowanych przy nim kamieniczek. W kilku ze znajdujących się w nich lokali zdecydowali się usytuować kominek.
Powody, dla których chętne wykorzystują ten element w projektowanych wnętrzach, uzasadniają specyficznym rozumieniem roli projektanta. Projektowanie wnętrz polega właściwie wyłącznie na budowaniu atmosfery. Kominek jest jednym z wielu elementów służących temu celowi, ale elementem szczególnym, bo często dominującym we wnętrzu. Poza tym jest elementem nie tylko architektonicznym, ale też metafizycznym. Żywy ogień sprzyja refleksji, budzi skojarzenia ze spokojem, odpoczynkiem… Ma to szczególne znaczenie właśnie w przypadku wnętrz użyteczności publicznej – pozwala je „oswoić” i poczuć się trochę jak we własnym domu. Ta szczególna aura kominków korzeniami tkwi gdzieś w atawizmach. Wpatrując się w tlące płomyki ognia czujemy przyjemne ciepło, spokój i bezpieczeństwo.
Zdaniem państwa Cieplińskich właściwie zaprojektowane pomieszczenie to takie, w którym czujemy się dobrze. W przypadku wnętrz użyteczności publicznej jest to zadanie wyjątkowo trudne – wymaga sprostania oczekiwaniom wielu różnych ludzi. – Nigdy nie zadowoli się wszystkich, trzeba się jednak starać, by tych usatysfakcjonowanych było jak najwięcej. Z drugiej strony, jeżeli zaspokoi się zdecydowaną większość, może to oznaczać, że nie wprowadzono nic nowego. A projektant powinien być zawsze krok do przodu – jego zadaniem jest spełniać oczekiwania, ale i uczyć. Projektując wnętrza publiczne trzeba być wyjątkowo ostrożnym i skromnym w wyborze i podkreślaniu walorów użytych materiałów, ich kosztowności czy unikatowości. Ważne jest to, czy w zestawieniu tworzą one wnętrze o przyjemnej atmosferze. Oczywiście wnętrza użyteczności publicznej są mniej lub bardziej kierowane do określonego grona użytkowników. Dlatego inaczej projektujemy kominek do lokalu nocnego, a inaczej do dyskoteki. Z pewnością będą one wyglądały odmiennie, miały inne akcesoria i usytuowanie. Staramy się, by zaprojektowane przez nas wnętrza były kierowane do szerszego grona, by przyszedł i ten, który jest potencjalnym klientem, ale też by nie wyszedł ten, który trafił przypadkiem.
Doskonałym przykładem praktycznego zastosowania tych założeń jest jedna z ostatnich realizacji Urszuli i Jacka Cieplińskich – wnętrze zabytkowej kamienicy przy ul. Krakowskie Przedmieście 17 w Lublinie. Na przykrytym szklanym dachem dziedzińcu, pełniącym funkcję hollu, zaaranżowano kawiarnię „Pożegnanie z Afryką”, której centralnym punktem jest kominek. Niewątpliwym atutem tego miejsca jest jego atmosfera. Elegancja jasnych ścian, ciepło drewnianych stołów i naturalność lnu okalającego siedziska harmonizuje z unoszącym się w powietrzu aromatem kawy. Egzotyczny klimat tego wnętrza podkreśla migoczący za szybą kominka ogień. Szlachetna, prosta forma kominka daje wrażenie harmonii, spokoju i elegancji. Tu z pewnością poczuje się dobrze zarówno amator kawy, jak i przypadkowy przechodzień. Z drugiej strony, kominek znajduje się tu przecież w miejscu, gdzie do niedawna było podwórko, które i teraz, dzięki szklanemu zadaszeniu, zachowało coś z atmosfery miejsca pod gołym niebem. – W założeniu całe to patio miało być przeznaczone na lokal gastronomiczny. Główny problem polegał na tym, że było to dawne podwórko, a w miejscu, gdzie dziś stoi kominek, znajdowały się toalety publiczne. Skoncentrowaliśmy się na tym, by to podwórko „oswoić”, meblując tak jak wnętrze, i tak zrodził się pomysł, by w miejscu po wyburzonych toaletach pojawiła się jakaś żywa forma. I rzeczywiście, kominek w czytelny i harmonijny sposób połączył architekturę zewnętrzną z wnętrzem. Nawiązuje do natury, bo jest to przecież żywy ogień, a jednocześnie jest elementem wyposażenia wnętrza. Dzięki niemu i przezroczystej połaci dachowej „oswoiliśmy” podwórko nie zapominając o jego istnieniu, a równocześnie uzyskaliśmy przytulną, trochę domową atmosferę.
Państwo Cieplińscy podkreślają, że w projektach wnętrz publicznych często istotna jest uniwersalność, łatwość adaptacji pomieszczenia do różnych funkcji. Dobrze zaprojektowane wnętrze może wpływać na prosperowanie lokalu. Nie ulega wątpliwości, że kominek może pełnić rolę marketingową. Budując atmosferę przyciąga i zatrzymuje klientów, oddziaływując na ich podświadomość. W kawiarni „Pożegnanie z Afryką” pozwala pozyskać nie tylko samych gości kawiarni, ale też – poprzez miły klimat – wpływa na samopoczucie klientów galerii i okolicznych firm i instytucji, którzy chętniej korzystają z ogrzewanego kominkiem patio.
Ta marketingowa funkcja kominków dostrzegana jest w miejscach użyteczności publicznej na całym świecie, nie wyłączając krajów o zdecydowanie cieplejszym klimacie. Migoczący w ciemności ogień kominka przyciąga gości do restauracji we Włoszech, Hiszpanii czy w Grecji. Jego namiastkę – w pewnym sensie – stanowią popularne w lokalach świeczki.
Niestety w Polsce kominki sytuuje się przede wszystkim w domach mieszkalnych, i to dość schematycznie – ubolewają projektanci. Zwykle bywają lokalizowane w salonach, zamiast lub obok telewizora. Tymczasem doskonale sprawdzają się właśnie we wnętrzach użyteczności publicznej i to nie tylko w gastronomii. – Kominek może być sytuowany w każdym miejscu, gdzie dochodzi do spotkań z klientem firmy czy instytucji – przekonują Urszula i Jacek Cieplińscy. – Takie miejsce często bywa „zdobione” telewizorem lub innym sprzętem elektronicznym, który ma dodać firmie prestiżu. Znacznie lepiej nobilituje kominek. Kominek, stół, wygodna kanapa – takie elementy w miejscach użyteczności publicznej zatrzymują klienta, a „zatrzymać klienta” w biznesie oznacza „odnieść sukces”. Powinno się o tym pamiętać aranżując nie tylko gastronomiczne czy reprezentacyjne wnętrza, ale też np. sklepy czy biblioteki. Dziś już względy bezpieczeństwa pozwalają, by w takich miejscach tlił się ogień.
Praktycznie nie ma już też ograniczeń technicznych dotyczących zastosowania kominków. Dostępny jest ogromny asortyment materiałów, systemów, przewodów… Sam komin odprowadzający spaliny bywa często wykorzystywany jako element zdobiący w nowoczesnych, przestronnych hollach.
We wnętrzach użyteczności publicznej stosuje się zazwyczaj materiały o zwiększonej trwałości. Dotyczy to też kominków, choć jest to przede wszystkim kwestia świadomego wyboru inwestora.
Bezpieczeństwo użytkowania zapewniają producenci, praktycznie nie ma też problemów zabezpieczeń pożarowych. Producenci i dystrybutorzy dostarczają wyczerpujących informacji, a projektanci korzystają z ich usług i wskazówek – wystarczy tylko zastosować się do podanych zasad. Państwo Cieplińscy przyznają, że decydując się na kominek, poza uwzględnieniem przepisów ogólnobudowlanych dotyczących bezpieczeństwa, trzeba po prostu uruchomić wyobraźnię i zdrowy rozsądek. – Trzeba założyć, że do opracowywanego wnętrza przychodzić będą różni ludzie i zdarzyć się mogą niebezpieczne sytuacje, np. do kominka może podejść małe dziecko bez opiekuna. Klient powinien czuć się dobrze i odbierać kominek w sposób naturalny, nie widząc w nim potencjalnego zagrożenia.
Zdaniem projektantów czas już „uzwyczajnić” kominki, przełamać schematy myślowe dotyczące ich zastosowania. O kominek warto pokusić się zwłaszcza tam, gdzie zależy nam na szczególnej atmosferze. W miejscach użyteczności publicznej jest to kwestia nie tylko przyjemniejszej pracy, ale i całkiem wymiernych korzyści.
Lubelscy projektanci, Urszula i Jacek Cieplińscy, od roku 1990 prowadzą własne Biuro Architektoniczne IDEA, zajmujące się aranżacją wnętrz, przestrzeni i obiektów publicznych objętych ochroną konserwatorską, rewaloryzacją obiektów zabytkowych, jak również projektowaniem architektury współczesnej.
Najbardziej znane realizacje autorskich projektów Biura Architektonicznego IDEA, to:
- pasaż śródmiejski Krakowskie Przedmieście – Plac Łokietka w Lublinie;
- obecnie realizowana modernizacja ulicy Królewskiej i Placu Katedralnego w Lublinie;
- Muzeum Przyrodnicze Roztoczańskiego Parku Narodowego w Zwierzyńcu koło Zamościa;
- kamienica McDonald’s przy Krakowskim Przedmieściu 52 w Lublinie;
- rewaloryzacja ulicy Zielonej i dziedzińca ratuszowego w Lublinie;
- Plac po Farze na Starym Mieście z ekspozycją fundamentów najstarszego lubelskiego kościoła;
- rewaloryzacja założenia klasztornego O.O. Dominikanów w Lublinie;
- kompleksowe projekty wnętrz, między innymi: hotelu Orbis – Mercure Unia w Lublinie, McDonald’s, kamienic przy Krakowskim Przedmieściu 15, 17.
Agnieszka Krysa