Kominek od kuchni

Brunner, model Panorama 51/88/50/88

Żyjemy w ciekawych czasach. To, co kiedyś ukrywano, dziś jest eksponowane, co dzielono, dziś łączymy. Co mam na myśli. Szarą eminencję życia rodzinnego – kuchnię

Magia kuchni

Odkąd pamiętam, kuchnia jako pomieszczenie była miejscem, w którym najchętniej przesiadywała damska część towarzystwa. Odseparowana od reszty domu, była centrum akcji kulinarnej i towarzyskiej, podczas gdy panowie zdecydowanie pozostawali wierni postawie salonowego lwa umoszczonego wygodnie w fotelu. Jednak czasy się zmieniły, a kuchnia szturmem podbija serca i „brzuchy” nie tylko damskiej części domowników. Dziś kuchni już nikt się nie wstydzi i z pewnością nie ukrywa. Nie oddziela, nie chowa za winklem.

Kuchnia rozprzestrzenia swoje rządy, łącząc się z salonem. Co więcej, często rywalizuje z nim o palmę pierwszeństwa. Zdecydowanie też przestała być domeną jedynie damskiej części rodziny. Współczesne salony z aneksami kuchennymi w wielu przypadkach można nazwać kuchnio-jadalniami z aneksami salonowymi. Skąd taka zmiana? Odpowiedź nie jest jednoznaczna. Z pewnością ma na nią wpływ brak czasu dla rodziny. Otwarta kuchnia pozwala spędzać wspólnie czas, jednocześnie zaspokajając podstawową potrzebę dostarczania naszym organizmom pożywienia. Orędownikiem kuchni jako centrum życia rodzinnego i towarzys­kiego jest też boom na kulinaria, widoczny nie tylko w mediach, ale i w naszych domach. Dlatego obecnie kuchenna przestrzeń przenika się z typowo rekreacyjną strefą dzienną. W takiej nowej roli paleniska „salonowo-kuchennego” musiały odnaleźć się urządzenia kominkowe. Poznajmy zatem ich możliwości.

Pierwsza myśl: kominek wielostronnie przeszklony

Gdy myślę o kominku do salonu z aneksem kuchennym, to moją pierwszą myślą – zanim zobaczę projekt wnętrza i jego układ – jest palenisko umożliwiające obserwację ognia z kilku stron. Często w tej roli sprawdzi się palenisko narożne, jednak w niektórych sytuacjach trzeba sięgnąć po droższe i bardziej ekskluzywne propozycje i przyjrzeć się ofercie palenisk przeszklonych trzystronnie w kształcie litery U lub C.

Na co należy zwrócić uwagę? Z pewnością trzeba odpowiednio dobrać wielkość paleniska do wielkości pomieszczenia – jego powierzchni i kubatury. Odpowiednio dopasowane palenisko nie tylko zapewni nam równie dobry widok na ogień zarówno z kuchni, jak i z salonu, ale też optymalny komfort cieplny. Warto pamiętać, że temperatura w kuchni – jeśli często jej używamy do celów, do których została przeznaczona – będzie wyższa niż w innych pomieszczeniach. Dlatego jeśli często kucharzymy, to umieszczenie wielkiego, kilkustronnie przeszklonego paleniska w najbliższym sąsiedztwie niezbyt przestronnej kuchni nie będzie dobrym pomysłem. Z myślą o pomieszczeniach o mniejszym zapotrzebowaniu na ciepło powstała grupa palenisk o zmniejszonej głębokości przy zachowaniu nadal atrakcyjnej wizji ognia.

Druga myśl: prostota dobra na wszystko

Można mówić o różnych modach i zachwycać się coraz bardziej wyszukanymi formatami przeszkleń. Warto też z nich korzystać, o ile jest ku temu uzasadnienie i odpowiednia zasobność portfela. Często jednak się okazuje, że równie atrakcyjny efekt można uzyskać wykorzystując kominkową bazę – czyli płasko przeszklone palenis­ko. Na bazie tej grupy, wybierając niewielkich rozmiarów palenisko, najłatwiej jest zrobić stosunkowo tanią i łaskawą dla budżetu zabudowę kominkową. Ponieważ gotując, obserwujemy ogień z pozycji stojącej, warto, by wkład był umieszczony wyżej niż tradycyjnie przyjęto. Taki nie duży kominek sprawdzi się nawet w najbliższym sąsiedztwie kuchni. Większe formaty natomiast powinny być umieszczone w rozsądnej odległości od piekarników i innych urządzeń emitujących ciepło w kuchni.

Mówiąc o płaskich paleniskach, nie można pominąć ich wyrafinowanej formy, czyli palenisk tunelowych lub – jak kto woli – vis-à-vis. Będą one doskonałym elementem zarówno łączącym, jak i oddzielającym strefę kuchenną od strefy dziennej. Zdecydowanie droższe od przeszklonych jednostronnie wkładów pozwolą na obserwację ognia w tej samej optyce zarówno od strony salonu, jak i kuchni. Wizja ognia będzie ta sama, ale już aranżacja i wykończenie paleniska może być odmienne. Dlatego jeśli chcemy kominek 2 w 1, to tunelowe palenisko doskonale spełni to zadanie.

Trzecia myśl: gotowy zestaw kominkowy

Większości z nas brakuje zmysłu wyobraźni przestrzennej. Chcemy coś zobaczyć, przymierzyć, dotknąć, by zdecydować, czy jesteśmy za, czy przeciw. Podobnie może być z kominkami. Oczywiście, podobnie jak przy wyborze kuchni, możemy otrzymać projekt kominka, nawet z wizualizacją.

Jednak dla tych, dla których to nadal zbyt mało, jest inne rozwiązanie. Gotowe zestawy kominkowe to przemyślane i zaprojektowane całościowo bryły kominkowe z paleniskiem i kompletną zabudową. Często dostępne w wielu opcjach wykończenia i rozmiarach pozwolą dopasować się do potrzeb każdego wnętrza. Ich dodatkowym plusem jest z pewnością nadążanie za aktualnymi trendami we wzornictwie, dzięki czemu łatwiej można dopasować taki zestaw do zabudowy kuchennej i wystroju połączonej z nimi części dziennej. Kominek na styku powinien przecież łączyć, a nie dzielić te dwie przestrzenie.

Myśl numer cztery: piecyk oszczędzający przestrzeń

Kominkowi obiecujemy miłość wieloletnią, o ile nie dozgonną. Stosunkowo ciężko jest go zmienić czy przestawić – co najwyżej można przemalować, o ile jest to tzw. palenisko w ścianie. Inaczej sprawa się ma z piecykiem. Mniej zobowiązujący, a jeśli chodzi o estetykę, to wcale nie mniej różnorodny i ciekawy może być alternatywą dla kominka na styku salonu i kuchni. Bez problemu znajdziemy model dopasowany do najbardziej wymyślnego stylu wyposażenia naszego centrum życia rodzinnego. Mówiąc o piecyku, wcale nie zapominamy o kilkustronnym przeszkleniu, bo takich rozwiązań też jest w tym segmencie sporo. Mówiąc o ogniu widocznym z kilku stron, warto też wspomnieć o segmencie urządzeń obrotowych. Takie piecyki możemy obrócić, czy to w stronę kuchennego blatu, czy też salonowej kanapy, w zależności od tego, gdzie się właśnie znajdujemy. Wśród piecyków znajdziemy też urządzenia o dodatkowych funkcjach kuchennych, typu piekarnik, fajerki czy specjalna półka do podgrzewania bądź utrzymywania w odpowiedniej temperaturze podgrzewanych potraw. Do kuchni jak znalazł.

Myśl kolejna: z dedykacją kuchenną

Moda na kuchnie z pewnością stale się rozprzestrzenia. Co chwilę poznajemy nowe rozwiązania dedykowane właśnie temu pomieszczeniu. Nie brakuje także takich wśród kominków. Paleniska dopasowane wymiarami do zabudowy kuchennej pozwalają na umieszczenie np. w sąsiedztwie piekarnika i na obserwację ognia w centrum kuchni. Jest to z pewnością najbardziej dosłowne umieszczenie kominka w kuchni. Dużo częściej spotkamy propozycje zabudów kuchennych z dopasowaną stylem kuchnią na drewno czy kominek z dodatkową funkcją grillową.

W południowych rejonach Europy stale w użyciu pozostają wielofunkcyjne otwarte paleniska kuchenne, często wyposażone w dodatkowy piekarnik, piec chlebowy, obrotowy ruszt czy wędzarnię. U nas są to rozwiązania stosunkowo mało popularne, ale z pewnością warte rozważenia, szczególnie przez osoby zaawansowane w kulinariach lub w przypadku obiektów profesjonalnie się tym zajmujących.

Poza rachubą: gaz

Do tej pory cały czas pisałam o urządzeniach opalanych drewnem. Jednak przy chronicznym braku czasu coraz bardziej zyskują na popularności, mniej kłopotliwe w obsłudze, paleniska gazowe. Dostępne w wielu formatach, również tych kilkustronnie przeszklonych, w bliskim sąsiedztwie kuchni mają jeszcze jedną zaletę, która wyróżnia je od palenisk opalanych drewnem – wystarczy jeden przycisk na pilocie, by włączyć, wyłączyć czy zmniejszyć płomień. Ogień na zawołanie nie tylko gwarantuje komfort cieplny, ale jest też synonimem naszych czasów, kiedy wszystko chcemy mieć od ręki. W przypadku decyzji: gaz czy drewno, na szali stawiamy magię naturalnych płomieni, jaką daje drewno, z wygodą, szybkością i czystością, jaką daje w pełni zautomatyzowany gaz. Wybór należy do nas.

Bez zobowiązań: ogień w wersji bio

Dlaczego bez zobowiązań? Wystarczy krótka informacja – nie potrzebujemy komina, by wiedzieć już, co wyróżnia biokominki. Żadne inne urządzenie kominkowe nie daje nam takiej swobody umiejscowienia, jak palenisko bio. Oczywiście, może ono zostać trwale związane z miejscem i zabudowane w ścianie czy też wkomponowane w zabudowę kuchenną dzięki wykorzystaniu dedykowanych specjalnie kuchni modułom, jednak nigdy miejsce nie będzie zdeterminowane koniecznością odprowadzania spalin, bo takiej po prostu nie ma. Co więcej, biokominek może występować jako urządzenie przenośne czy wkomponowane w stół jadalny. Możliwości jest wiele, wystarczy użyć wyobraźni.

Wymyśliłam i…

Wielość opcji pozwala nam dowolnie kształtować przestrzeń dzienną, której ważną częścią – obok salonu – jest kuchnia. Połączenie pomieszczeń o różnych funkcjach nie jest łatwe. Podstawą jest konsekwencja stylistyczna. Jeśli kominek jest na styku salonu i kuchni, warto, by był elementem spajającym style obu wnętrz, jeśli natomiast jest urządzeniem salonowym widocznym z kuchni, to zgrajmy go bardziej z wystrojem części rekreacyjnej. Uważajmy na wielość kolorów, faktur i materiałów – czasami mniej znaczy więcej. Jednocześnie nie bójmy się podkreślać swojego stylu, upodobań i charakteru, a dobierając kominek, pomyślmy też o funkcjach, jakie ma pełnić. Kominek jest wizytówką wnętrza – tak jak popisowe danie. Jedno i drugie trzeba dobrze przyprawić. Oba muszą być smaczne.

Aldona Mazurkiewicz
[email protected]