Witaj, świecie!
Witaj w WordPressie. To jest twój pierwszy wpis. Zmodyfikuj go lub usuń, a następnie rozpocznij pisanie!
Witaj w WordPressie. To jest twój pierwszy wpis. Zmodyfikuj go lub usuń, a następnie rozpocznij pisanie!
Życie po życiu
Raymond A. Moody M.D.
s. 204, okładka twarda z obwolutą
Wydawnictwo Zysk i S-ka
Doktor Raymond Moody przeanalizował niezwykłe doświadczenia zrelacjonowane mu przez ponad setkę pacjentów, którzy powrócili znad krawędzi śmierci. Pomimo różnic w systemie wierzeń, sytuacji społecznej i zdrowotnej pacjentów ich wspomnienia były zadziwiająco podobne. Życie po życiu nie tylko zwróciło uwagę świata nauki na zagadnienie doświadczeń stanu bliskiego śmierci, lecz także stworzyło kontekst, w którym ludzie mogą swobodnie opowiadać o swoich przeżyciach. „Książka doktora Moody’ego stała się istotnym czynnikiem przywracającym równowagę rozumieniu śmierci w naszej kulturze oraz pomagającym poznać, jak należy żyć”.
Origami.
Sztuka składania papieru
G. Descamps, J.B. Pellerin, D. Turbé s. 160
Wydawnictwo Arkady
Ta subtelna sztuka wykorzystuje piękno papieru i cieszy zarówno swoją prostotą, jak i urokiem szczegółu. W książce znajdziesz wiele wyszukanych ozdób oraz projekty, które ubarwią twoją codzienność. Przy odrobinie doświadczenia i cierpliwości każdy wykona nie tylko najprostsze, ale także bardziej skomplikowane i efektowne modele. Wykonane samodzielnie mogą posłużyć jako wspaniałe prezenty, które uradują twoich bliskich! Znakomita zabawa dla dzieci i dorosłych!
Obserwując Edie
Camilla Way
s. 328, oprawa miękka ze skrzydełkami
Wydawnictwo Zysk i S-ka
Oszałamiająca psychologiczna zagadka oparta na zawiłej relacji łączącej dwie z pozoru zaprzyjaźnione kobiety. Edie była dziewczyną, która natychmiast wywoływała zamieszanie, wkraczając w czyjeś życie. I miała wówczas swoje marzenia – jednak szybko przekonała się, że sprawy nie zawsze układają się tak, jakbyśmy chcieli. Teraz, mając trzydzieści trzy lata, Edie jest kelnerką, ciężarną i samotną. A kiedy przytłacza ją opieka nad noworodkiem i pogrąża się w rozpaczy, sądzi, że nie ma się do kogo zwrócić…
Liternictwo
G. J. Kirkendall, L. Lavender, J. Manwaring, S. L. Panczyszyn
s. 144, oprawa broszurowa
Wydawnictwo Arkady
Ta niezwykła książka pełna jest twórczych propozycji i zabawnych ćwiczeń pokazujących krok po kroku, jak w niepowtarzalny sposób przemienić słowa w zachwycające dzieła, które można wykorzystać jako prezenty lub ozdoby domu, jak rysować spirale i zawijasy, pisać pędzlem na płótnie, sporządzić oryginalną kartę dań albo zdobić ceramikę…
Van Gogh
Laura García
s. 256, oprawa miękka
Wydawnictwo Arkady
Seria „Encyklopedia sztuki” poświęcona jest najsłynniejszym artystom i kierunkom w sztuce. Każdy tom zawiera 390 barwnych ilustracji oraz syntetyczne informacje ukazujące życie i twórczość danego artysty, kontekst historyczny i polityczny jego działalności oraz analizę poszczególnych dzieł. Vincent van Gogh – holenderski malarz postimpresjonistyczny, którego twórczość dzięki żywej kolorystyce i emocjonalnemu oddziaływaniu wywarła dalekosiężny wpływ na sztukę XX wieku. Zmarł w wieku 37 lat jako twórca nieznany szerszemu ogółowi. Mało doceniany za życia, van Gogh zyskał sławę po śmierci. Dziś powszechnie uważany jest za jednego z największych malarzy w historii sztuki.
Zimowa miłość
Elżbieta Rodzeń
s. 464, oprawa miękka ze skrzydełkami
Wydawnictwo Zysk i S-ka
Poznali się na pierwszym roku medycyny. On dla studiów zrezygnował z kolarstwa górskiego, a ona z malarstwa. Stopniowo ich przyjaźń przeradza się w głębsze uczucie. Planują wspólną przyszłość. Nagle Anna po prostu z nim zrywa. Nie mówi, dlaczego odchodzi, a Michał ma nigdy nie dowiedzieć się prawdy. Teraz: szesnaście lat od momentu, gdy się poznali, Anna jest dyrektorem kliniki chirurgii plastycznej, a Michał pracuje w szpitalu dziecięcym. Mieszkają w tym samym mieście, ale nie spotykają się i starają się tego unikać. Przypadkiem jadą na tę samą konferencję…
Starsi z nostalgią wspominają smak koszteli, aromat świeżo zerwanego z krzaka agrestu, chrupkość jedzonej na szybko kalarepki. Młodsi nie mają często takiej okazji. Ich wspomnienia kulinarne będą o wiele uboższe. Różnorodność uprawianych owoców, warzyw, hodowanych zwierząt zmniejsza się z każdym rokiem.
Wakacje już dawno minęły, a z nimi również ciepłe dni, ale myślami jeszcze sięgamy do wspaniale spędzonych chwil nad morzem czy w górach… a tu jesień, deszcz, niskie temperatury. W domu coraz zimniej, więc zaczynamy się dogrzewać.
„Pięć osób, w tym troje dzieci, zatruło się tlenkiem węgla. Do zdarzenia doszło przy ulicy Szkolnej w Jazgarzewie, w powiecie piaseczyńskim. Strażacy oceniają, że przyczyną zbyt wysokiego stężenia tlenku węgla był piecyk gazowy. Trzy osoby są w dość ciężkim stanie. Znajdują się pod opieką pogotowia ratunkowego” (Polskie Radio RDC, 2016.11.07, 12:00).
Takich wezwań do podobnych zdarzeń co roku w okresie jesienno-zimowym, czyli sezonie grzewczym, Państwowa Straż Pożarna odbiera bardzo dużo. Najczęściej dochodzi do nich w porze nocnej, gdy domownicy śpią i nie są świadomi zagrożenia.
Z roku na rok rośnie liczba ofiar śmiertelnych w wyniku zaczadzenia. W roku 2015 pomimo prowadzonych licznych akcji informacyjno-edukacyjnych dotyczących zatruć tlenkiem węgla oraz z bieżącym użytkowaniem instalacji grzewczych i kominowych, liczba zgłoszeń związanych z tlenkiem węgla wynosiła 217 (podtrutych – 120 osób, śmiertelnych – 6). W związku z okresem grzewczym strażacy przestrzegają mieszkańców przed niewłaściwym użytkowaniem oraz pozostawianiem bez dozoru urządzeń grzewczych.
Często wyciągamy ze strychów i piwnic nasze „dogrzewacze”, znane jako „farelki”, najróżniejsze piecyki elektryczne czy gazowe. Stawiamy je w różnych miejscach, nie zastanawiając się, jakie może to mieć skutki dla naszego bezpieczeństwa. Stawianie działających urządzeń grzewczych w pobliżu materiałów palnych, np. firanek czy foteli, może być przyczyną nieszczęścia.
Strażacy przypominają, jak co roku, o odpowiednim i właściwym przygotowaniu obiektów do okresu grzewczego, ze szczególnym uwzględnieniem budynków mieszkalnych. Wszędzie tam, gdzie występuje spalanie, pojawia się grupa produktów spalania, w której najbardziej niebezpieczny jest tlenek węgla. Zatem szczelność wszystkich instalacji związanych z odprowadzeniem dymu i produktów spalania jest dla nas gwarancją spokojnego snu. Wystarczy zgłosić się do osób profesjonalnie zajmujących się sprawdzaniem szczelności instalacji spalinowych, dymowych i wentylacyjnych. Nasze domy wyposażamy zazwyczaj w okna plastikowe, które – zbyt szczelne – powodują, że zamykamy się w puszce bez dostępu świeżego powietrza. Należy pamiętać i dbać o dobrą wentylację pomieszczeń.
Do przeprowadzenia kontroli okresowych zobowiązuje właścicieli/zarządców obiektów Prawo budowlane, a dokładnie art. 62, który mówi, że „obiekty budowlane podczas ich użytkowania powinny być poddawane przez właściciela/zarządcę obiektu okresowej kontroli, co najmniej raz w roku, polegającej na sprawdzeniu stanu technicznej sprawności instalacji gazowych oraz przewodów kominowych (dymowych, spalinowych i wentylacyjnych)”.
Kontrola stanu technicznego przewodów kominowych powinna być przeprowadzana przez osoby posiadające odpowiednie kwalifikacje zawodowe stwierdzone przez izbę rzemieślniczą, m.in. kominiarzy. Pamiętajmy, że po przeprowadzonej kontroli technicznej przewodów kominowych oraz po każdym czyszczeniu powinniśmy otrzymać dokument potwierdzający wykonanie czynności: po kontroli jest to odpowiedni protokół pokontrolny, a po czyszczeniu – potwierdzenie zakresu wykonanych prac.
Na właścicielach/zarządcach nieruchomości spoczywa również obowiązek wynikający z § 34 rozporządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z 7 czerwca 2010 roku w sprawie ochrony przeciwpożarowej budynków, innych obiektów budowlanych i terenów. Mowa tu o czyszczeniu przewodów wentylacyjnych, dymowych oraz spalinowych:
Należy tu wspomnieć, że w przypadku powstania w budynku pożaru, pozbawia się uzyskania odszkodowania osobę, która nie posiada aktualnych dokumentów potwierdzających regularne sprawdzanie przewodów. Właściciel domu jednorodzinnego jest zobowiązany samodzielnie dbać o stan swojego domu i systematycznie przeprowadzać potrzebne przeglądy.
Nie zaniedbujmy kontroli przewodów kominowych! Okres grzewczy obfituje, niestety, w zwiększoną liczbę pożarów budynków związanych z niewłaściwą eksploatacją lub wadami urządzeń i instalacji grzewczych. Głównymi zdarzeniami, do których wyjeżdżają strażacy, są pożary przewodów kominowych (pożary sadzy). Przyczyną tych zdarzeń jest zazwyczaj brak systematycznego usuwania zanieczyszczeń z przewodów dymowych i spalinowych, a także świadome wypalanie sadzy w celu udrożnienia przewodów. Tego typu czynności są zabronione. Ludzie nie zdają sobie sprawy, że użycie nawet niewielkiej ilości płynów łatwopalnych może spowodować wybuch. Pożary sadzy są groźne w skutkach. Po uszkodzeniu konstrukcji komina może dojść do jego pęknięcia i przeniesienia się ognia do wnętrza pomieszczenia, a tym samym do rozprzestrzenienia się pożaru w całym budynku. Ponadto wylatujące iskry i paląca się sadza stanowią zagrożenie dla sąsiednich budynków. W konsekwencji można otrzymać zakaz użytkowania całego obiektu.
Z pewnością zamknąć dopływ powietrza do pieca (z braku powietrza ogień z czasem wygaśnie), a najważniejszą rzeczą jest, aby przez cały czas dozorować pomieszczenie. Należy pamiętać, aby pożarów kominowych nie gasić wodą, gdyż gwałtowne oziębienie komina i parowanie wody może spowodować pęknięcia komina i rozprzestrzenienie się pożaru. Bardzo ważnym elementem jest dopilnowanie, aby po pożarze sadzy w kominie wezwać kominiarza, który dokona przeglądu stanu technicznego komina.
Zwracamy szczególną uwagę na przechowywanie różnych materiałów! Nasze kotłownie bądź pomieszczenia z piecami grzewczymi często służą jako magazynki materiałów palnych, gromadzimy w nich stare gazety, tekturę czy drewno, czyli wszystko to, co możemy w piecu potem spalić. Przepisy przeciwpożarowe zdecydowanie zabraniają składowania materiałów palnych bezpośrednio przy nagrzewających się powierzchniach.
Zabronione jest przechowywanie materiałów palnych w odległości mniejszej niż 0,5 m od urządzeń i instalacji, których powierzchnie zewnętrzne mogą nagrzewać się do temperatury przekraczającej 100°C (np. suszenie drewna w pobliżu pieca c.o.).
Pamiętaj, aby nie składować materiałów palnych w pomieszczeniach technicznych (np. kotłowniach) oraz na nieużytkowych poddaszach i strychach.
Statystyki mówią same za siebie… Dbając o przeglądy instalacji użytkowych w domu, dbasz o życie swoje i swoich najbliższych! Pożar nie musi Cię zabić, by zrujnować TWOJE życie!
Sankcje karne określone zostały w ustawie z 20 maja 1971 roku – Kodeks wykroczeń, a dokładniej w art. 82:
§1 Kto dokonuje czynności, które mogą spowodować pożar, jego rozprzestrzenianie się, utrudnienie prowadzenia działania ratowniczego lub ewakuacji, polegających na:
§2 Kto, będąc obowiązany na podstawie przepisów o ochronie przeciwpożarowej do zapewnienia warunków ochrony przeciwpożarowej obiektu lub terenu, nie dopełnia obowiązków polegających na:
Dodatkowo sankcje karne określone zostały w ustawie z 7 lipca 1994 roku – Prawo budowlane art. 93 pkt 8 w związku z art. 62 ust. 1 stanowi, że: Kto nie spełnia obowiązku dokonywania okresowej kontroli, co najmniej raz w roku, polegającej na sprawdzeniu stanu technicznej sprawności przewodów kominowych (dymowych, spalinowych i wentylacyjnych), podlega karze grzywny.
st. kpt. mgr Alicja Borucka
[email protected]
mł. kpt. mgr inż. Emilia Pałubicka-Florczak
Komenda Wojewódzka PSP w Poznaniu
Brak wyobraźni czy tzw. złośliwość przedmiotów martwych sprawia, że np. zwykła piłka do gry – gładka, okrągła i absolutnie niegroźna sama w sobie – może okazać się zagrożeniem dla zdrowia i życia. A co dopiero kominek, w którego wnętrzu pali się żywy ogień… Nie dość, że płonie, to najczęściej ma mogącą przytrzasnąć palce, kruchą i czasami rozgrzaną szybę, za którą „tańczą” niesforne iskierki, gotowe znienacka wpaść do oka… A co z tlenem? Rozgrzane palenisko łapczywie walczy z domownikami o każdy metr sześcienny życiodajnego gazu i… czasem wygrywa! Brrrr… pachnie horrorem!
Tak zatytułowana jest opowieść o kulturze materialnej pałaców i dworów polskich w XIX wieku autorstwa Elżbiety Koweckiej. W plastyczny sposób opisuje ona rolę kominka, pieca kaflowego, a także pieca kuchennego w ówczesnych czasach. Pomimo że czasy się zmieniły, to potrzeba obcowania z ogniem nadal jest taka sama. Dziś kominki, piece dostarczają nam czegoś więcej niż wymiernego ciepła. Tworzą klimat, a towarzystwo żywego ognia pozwala na chwilę odprężenia i relaksu. Niegdyś były one też, a może przede wszystkim, niezbędnym do funkcjonowania elementem wyposażenia. Przekonajcie się sami.
Kto nie lubi komplementów, dyplomów, nagród? Dobre słowo jest często więcej warte niż spora suma pieniędzy. Publiczne uznanie, pochwały i nagrody to dla wielu firm istotny element promocji. Mistrzostwo i medal to powód do dumy nie tylko dla sportowca, ale i szefa wielkiego koncernu, jak i nawet małego zakładu rzemieślniczego. Nie inaczej jest też w branży kominkowej. Wbrew pozorom liczba producentów w Polsce, w Europie czy na świecie nie jest wielka, więc informacja o sukcesie szybko dociera w najdalsze zakątki kominkowej branży. Sukces motywuje pracowników, a konkurencję albo zmusza do większego wysiłku, albo wręcz rozkłada na łopatki. Równie szybko dowiadują się o nagrodzie dla firmy czy wyróżnieniu dla produktu kominkowi klienci, więc krzywa sprzedaży rośnie…
Kultura masowa zdominowała nasze życie i nasze otoczenie. Jej oddziaływanie ma wymiar globalny: społeczeństwa coraz bardziej upodobniają się do siebie, zatracając swoją barwną indywidualność.