Architektura komina

Początek kształtowania panoramy miasta przez kominy pojawia się już w średniowieczu. Strome dwuspadowe dachy przebijane były kominami w różnych miejscach, zawsze jednak w celu uzyskania optymalnego ciągu (ssania), dlatego musiały być wyciągnięte ponad kalenicę.

Nieraz wysokość nadbudowanej części słupa kominowego była tak znaczna, że dochodziło do jego uszkodzenia, zachwiania czy nawet zawalenia. Często starano się budować kominy w ścianach szczytowych, w najwyższych miejscach, redukując tym samym wysokość części nadstawy kominowej. Rozwiązania architektoniczne średniowiecznych kominów są niezwykle ciekawym elementem dekoracyjnym. Przypominały one maleńkie budowle, wieżyczki, baszty. Nakrywane były stożkowatymi czapkami lub maleńkimi daszkami, przenikającymi się wzajemnie, jeśli przykrywały ujścia większej liczby przewodów. Ozdobność kształtów podkreślano często użyciem mieszanego materiału: różnobarwnej cegły, granitu czy błyszczącego łupka. Tradycyjnym materiałem do budowy kominów, stosowanym w chałupach aż do XIX wieku, było drewno dębowe. Konstrukcję sztangową oblepiano od wewnątrz gliną, co jednak było nietrwałym zabezpieczeniem, a przez to przyczyną licznych pożarów. Kominy murowane wykonywano z cegły szamotowej w pobliżu paleniska, zaś dalej używano zwykłej cegły ceramicznej, wygładzanej od wewnątrz zaprawą szamotową.
Rys. 1. Wysokość komina zależy od rodzaju pokrycia dachu i od kąta nachylenia połaci
W renesansie zasadniczo nie uległy zmianie zasady technicznego rozwiązania przewodów kominowych, natomiast sposób zdobienia i zwiększenie ilości kominów wpłynęło bardzo na kształtowanie bryły całego budynku. Działo się to zwłaszcza we Francji, gdzie linie stromych dachów châteaux jeżyły się licznymi lukarnami, grzebieniami i kominami tak ozdobnymi, że całość wrażenia estetycznego należała właśnie do dachu. W żadnym innym kraju i okresie elewacja budynku nie była tak zależna od kształtów komina jak wówczas we Francji. W renesansie włoskim nadstawy kominowe przypominają średniowieczne, w Niemczech i Holandii bardziej ozdobne składały się z cokołu, trzonu i zwieńczenia, skromniejsze zaś przykrywane były ażurowymi nakrywami ceglanymi. Polskie kominy pozostawały pod wpływem architektury włoskiej. W dworach i pałacach budowano je zwykle jako proste, o trójdzielnym poziomym podziale. Domy miejskie posiadały kominy nakryte półokrągłymi lub trójkątnymi czapkami z cegły. Od czasów manieryzmu, formy komina ulegały stopniowemu uproszczeniu. Obecnie projektując kominy posługujemy się przede wszystkim wymogami technicznymi i względami bezpieczeństwa.

Kominy wystające ponad dach to zakończenia przewodów dymowych, spalinowych i wentylacyjnych. Od rozkładu pomieszczeń w mieszkaniu i ich sąsiedztwa zależy liczba tych przewodów, a co za tym idzie – możliwość zredukowania ilości przebić dachu. Realizuje się to najczęściej przez umieszczenie przewodów w bliskim sąsiedztwie. Łączenie kilku przewodów w jeden możliwe jest tylko w niektórych przypadkach. Do jednego przewodu można podłączyć maksymalnie trzy piece. W przypadku kilku kondygnacji, piec na ostatniej musi mieć oddzielny przewód. Przewody dymowe zaczynają się od piwnicy (w budynkach niepodpiwniczonych nad podłogą), gdzie znajdują się drzwiczki.

Rys. 2. Na wysokość komina wpływ ma też jego odległość od przylegającego wyższego budynkuDo niedawna stosowano kominy murowane z cegieł o różnych przekrojach przewodów, jednak nowoczesne techniki grzewcze (kotły i piecyki opalane gazem) powodują, że spaliny szybciej niszczą zaprawę pomiędzy cegłami. Rozwiązaniem i ułatwieniem są szeroko oferowane prefabrykowane układy kominowe. Mogą być to ceramiczne lub kamionkowe kształtki zamurowywane wewnątrz, elementy ceramiczno-betonowe czy wkłady ze stali kwasoodpornej. Obudowywanie wkładów wiąże się ze zwiększeniem rozmiarów przekroju poziomego komina w stosunku do tradycyjnych murowanych. Przewody spalinowe, wentylacyjne i dymowe umieszczać należy w ścianach wewnętrznych, starając się zbliżyć je do środka budynku i kalenicy. Kominy umieszczone w ścianach zewnętrznych wymagają na ogół dodatkowego ocieplenia, a ponadto takie usytuowanie przewodów spalinowych i dymowych to zawsze strata pewnej ilości ciepła. Wymiary kanałów wentylacyjnych i dymowych dobiera projektant na podstawie potrzeb i obliczeń.

Kanały zgrupowane w jednym kominie oddzielone są od siebie i od pomieszczeń ogrzewanych ścianką o grubości 1/2 cegły, od pomieszczeń nie ogrzewanych (np. klatki schodowej, korytarza) ścianką o grubości 1 cegły. Ściana kominowa, zwłaszcza z poszerzeniem wynikającym z obecności kilku przewodów, jest stałym elementem architektury domu. Poszerzenie ściany, wynikające z obecności w niej przewodów, nie powinno kolidować z możliwością łatwej aranżacji wnętrza. Dlatego warto już na etapie projektu zadbać o modularność ewentualnych uskoków, biorąc pod uwagę typowe wymiary mebli czy innych sprzętów.

Ważne jest zaprojektowanie odpowiednich wlotów do przewodów, zaś z architektonicznego punktu widzenia takie ich umieszczenie, aby nie kolidowały z innymi elementami wyposażenia wnętrz. Usytuowanie wylotu przewodów, czyli wierzch komina nad dachem, obwarowane jest szeregiem przepisów technicznych. Mają one przeważający wpływ na ostateczny kształt bryły dachu i całego budynku. W przypadku dachów o nachyleniu do 12° oraz wszystkich dachów pokrytych materiałem łatwozapalnym, komin powinien wystawać co najmniej 60 cm ponad kalenicę. Jeżeli dach pokryty jest materiałem niepalnym, a jego spadek jest większy od 12°, to wówczas – gdy przebicie komina wypada w odległości ponad 1 m od kalenicy – możliwe jest wyciągnięcie komina co najmniej 30 cm ponad powierzchnię dachu (rys. 1). Wysokości kominów w budynkach sąsiadujących ze sobą są uwarunkowane odległością komina od wyższej ściany „sąsiada” – im bliżej i im większa różnica wysokości, tym komin będzie musiał być wyższy (rys. 2. przedstawia te zależności). Wyloty przewodów kominowych powinny być dostępne do czyszczenia za pomocą włazów dachowych.

Rys. 3. „Dom nad wodospadem” Wrighta jest przykładem kształtowania bryły budynku traktującego komin jako integralną część jego strukturyUsytuowanie komina w stosunku do spadku dachu ma duży wpływ na sposób odprowadzania wody deszczowej. Zwłaszcza w przypadku szerokich kominów korzystne jest umieszczenie ich wzdłuż kierunku spływu wody. Jeżeli jednak komin ustawiony jest poprzecznie do nachylenia połaci, powinno się wykonać dodatkowe jej wypośredniczenie, mające na celu odprowadzenie wody równolegle do komina.

Do estetycznego aspektu kształtowania komina należą jego wysokość, kształt, kolor i materiał wykończeniowy. Forma komina ma wpływ na sposób wydostawania się zużytego powietrza. Najlepiej funkcjonuje komin o kształcie lekko zwężającym się ku górze (przekrój pozostaje bez zmian). Wierzch komina z indywidualnymi przewodami spalinowymi lub dymowymi na ogół przykrywa się betonową czapką (nasadą) z wylotem górnym lub wylotami bocznymi, na przestrzał – w przypadku kanałów spalinowych. Nasada betonowa może być ukształtowana stosunkowo dowolnie, jednak z zachowaniem umiaru. Już sama jej obecność może powodować zawirowania wiatru wokół komina, co utrudnia odprowadzanie spalin. Często widuje się zbyt ozdobne zwieńczenia w prostych domach, ale też odwrotnie – pospieszne, nieprzemyślane, banalne zwieńczenia bardzo eksponowanych kominów w rezydencjach typu dworkowego.

Materiał, którym obmurowywany jest komin, powinien zależeć od charakteru całej elewacji budynku. Najczęściej stosowanym wykończeniem jest tynkowanie, które jest neutralne – pasuje niemal do każdego pokrycia dachu. Kamienna oblicówka wygląda dobrze, gdy również w innych częściach elewacji pojawia się ten materiał i jeśli dach pokryty jest szlachetnymi materiałami tradycyjnymi, np. dachówką, gontem, łupkiem. Dobrze sprawdza się obmurówka komina wykonana z cegły klinkierowej, zwłaszcza, jeśli występuje ona także na elewacji budynku. Za pomocą płytek klinkierowych można także odnowić komin otynkowany. Klinkier pasuje do większości pokryć dachowych, a po zaimpregnowaniu przeciwwilgociowym jest jednym z najtrwalszych rodzajów wykończeń ścian komina. Jednak nawet piękna cegła klinkierowa nie będzie wyglądać dobrze w połączeniu z elewacją z różowej oblicówki winylowej. W takim przypadku pozostaje zastosowanie tego samego materiału także na kominie. Ważnym elementem technicznym, który ma także estetyczne znaczenia dla całości budynku, jest obróbka blacharska z wywinięciem na komin. Wykonana prawidłowo zabezpieczy przed zaciekaniem i niszczeniem muru. Jej rodzaj i kolor należy dobrać odpowiednio do rodzaju pokrycia, np. blacha miedziana przy szlachetnej dachówce, blacha w kolorze pokrycia w przypadku samonośnych paneli metalowych itp. Do dodatkowych elementów zakończenia komina należą daszki i osłony przeciwdeszczowe, obrotowe nasady metalowe, kratki zabezpieczające przed wpadaniem liści i ptakami czy instalacje piorunochronowe.

Projektując i budując dom warto zadbać o detale i szczegóły. To one często decydują o całościowym odbiorze budynku i jego charakterze. Piękny komin może stanowić ozdobę domu. W najsłynniejszym chyba domu jednorodzinnym na świecie – projektu Franka Lloyda Wrighta „Dom nad wodospadem” (rys. 3) – komin jest czymś więcej niż tylko zakończeniem przewodu dymowego, wstydliwie wystającym ponad dach – jest integralną częścią kompozycji i pełnoprawnym jej elementem.


Komin, jako integralna część bryły budynku, traktowany jest na ogół jako element będący konsekwentnym następstwem planu funkcjonalnego i rzutów poszczególnych kondygnacji. Jest to czysto konstrukcyjny i praktyczny fragment budowli, którego obecność na dachu wiąże się z funkcją odprowadzania spalin, dymów i wymiany powietrza. Warto jednak zwrócić uwagę również na estetyczne aspekty projektowania komina, ostatniej, najwyższej części każdego domu, ostatecznego jego zwieńczenia.

mgr inż. arch. Natalia Przesmycka