5 pytań o kampanię Nie Rób Dymu
Aldona Mazurkiewicz: Czy faktycznie jest tak źle z powietrzem w Polsce, jak informują różne media czy alarm smogowy? Jeżeli tak, to kto jest winowajcą?
Nie Rób Dymu: Polskie powietrze jest jednym z najgorszych w Europie – to fakt. Polskie miasta i miejscowości od lat znajdują się w niechlubnej czołówce rankingów, w których normy dotyczące szkodliwych substancji są wielokrotnie przekraczane. W każdym sezonie grzewczym oddychamy trującym koktajlem, m.in. benzopirenów czy pyłów zawieszonych. Niestety, Polacy trują się sami – korzystając z przestarzałych urządzeń złej jakości oraz paląc w przydomowych piecach i kominkach czym popadnie.
Jaki jest cel kampanii Nie Rób Dymu i środki jego realizacji?
Pomysł na realizację kampanii narodził się w odpowiedzi na opłakany stan powietrza w Polsce, którego jakość z roku na rok się pogarsza, a także w odpowiedzi na mity narastające wokół szkodliwego wpływu palenia drewnem. Realizując nasz projekt, chcemy przede wszystkim zmienić nawyki i postawy Polaków, nauczyć ich, jak żyć w zgodzie ze środowiskiem naturalnym, nie szkodząc mu, a także chcemy udowodnić, że drewno może być optymalnym źródłem energii.
Czy kampania jest związana z kominkami opalanymi drewnem, czy ze wszelkimi urządzeniami opalanymi tym surowcem? Jaki udział wśród nich mają kominki?
Kampania dotyczy spalania drewna zarówno w piecach, jak i w kominkach. W naszych działaniach skupiamy się zarówno na jakości paliwa, jak i urządzenia. Ceny dobrych, ekologicznych kominków rozpoczynają się już od 3 tys. zł. Mitem jest więc, że takie urządzenia muszą być drogie. Z drugiej strony, drewno jest jednym z najbardziej pożądanych materiałów ze względu na cenę. Kluczowym czynnikiem jest gatunek oraz wilgotność drewna oraz urządzenia, w którym jest spalane.
Na potrzeby kampanii po raz pierwszy w Polsce zostały wykonane badania ankietowe dotyczące palenia drewnem. Jakie są główne wnioski i czy znalazły się tam jakieś niespodzianki?
Wyniki raportu potwierdzają, że to nie drewno jest przyczyną smogu. Badania wskazują, że odpowiednio wykorzystywane drewno może być paliwem ekologicznym, efektywnym i ekonomicznym. Raport jest próbą zdiagnozowania przyczyn złego stanu powietrza w Polsce, którego jakość z roku na rok się pogarsza. Dokument powstał także w odpowiedzi na mity narastające wokół szkodliwego wpływu palenia drewnem. Badania pokazują, że drewno jest jednym z najlepiej ocenianych paliw. Jednocześnie wielu Polaków wciąż nie wie, w jaki sposób korzystać z niego w sposób nieszkodliwy dla środowiska. Niestety, część wyników jest zaskakująca – wielu Polaków wciąż nie rozumie podstawowych pojęć związanych z jakością powietrza. Dziwi też stosunek do spalania śmieci. Co piąty z ankietowanych uważa to za zjawisko pozytywne, argumentując, że dzięki temu mniej śmieci trafia na wysypiska.
Postępy akcji można monitorować na stronie internetowej i śledzić na Facebooku. Jakie są dalsze plany na rozwój kampanii?
Strona internetowa i profil na Facebooku to tylko część naszej kampanii. Staramy się dotrzeć do jak największej liczby odbiorców. Tylko dzięki tym dwóm kanałom komunikacji dotarliśmy do kilku milionów osób. Zainteresowanie naszymi materiałami w sieci pokazuje, że był to słuszny kierunek. Tuż przed sezonem grzewczym opublikowaliśmy również dwa filmy edukacyjne, w których nasi bohaterowie – drwal i naukowiec – w zabawny sposób tłumaczyli Polakom, jak prawidłowo palić drewnem. We wrześniu przeprowadziliśmy wspomniane wcześniej badania ankietowe dotyczące postrzegania i wykorzystania drewna jako paliwa opałowego. To pierwsze tego typu badanie w Polsce. W najbliższych tygodniach, z gotowym raportem w ręku, będziemy kontaktować się z przedstawicielami samorządów. Dokument zostanie przesłany do przedstawicieli administracji publicznej, różnych instytucji, ministerstw i ustawodawcy. Jesteśmy przekonani, że raport stanie się podstawą do konstruktywnej dyskusji, która zaowocuje efektywnym uregulowaniem sytuacji urządzeń grzewczych opalanych drewnem oraz drewna jako opału. Oczywiście wciąż będziemy prowadzić działania edukacyjne.
Rozmawiała Aldona Mazurkiewicz
Prof. Mariusz Filipowicz, Akademia Górniczo-Hutnicza im. Stanisława Staszica w Krakowie
Niemal co siódmy Polak, wykorzystujący drewno do ogrzewania swojego domu, wybiera paliwo pozyskane z drzew iglastych, stosunkowo tanie, ale powodujące liczne problemy. Podczas jego spalania tworzy się bowiem dużo dymu i sadzy osiadającej na ściankach komory spalania i w przewodzie dymowym. Ponadto gwałtowność spalania drewna żywicznego może utrudniać kontrolowanie pracy urządzenia grzewczego, efektywne dostarczanie powietrza czy skutkować potrzebą częstego uzupełniania paliwa.
Mgr inż. Mateusz Szubel, Akademia Górniczo-Hutnicza im. Stanisława Staszica w Krakowie
Niestety, relatywnie niewielu pytanych w zakresie wyboru optymalnego sposobu ogrzewania zasięga opinii u fachowców, zaledwie 1/3. Bez wątpienia skutkuje to niewielką świadomością Polaków w zakresie przyjaznych środowisku metod ogrzewania domów paliwami stałymi, w tym drewnem.
Mgr inż. Wojciech Goryl, Akademia Górniczo-Hutnicza im. Stanisława Staszica w Krakowie
Około 1/5 pytanych twierdzi, że wykorzystanie śmieci jako paliwa jest dobre dla środowiska naturalnego, a ponadto przynosi użytkownikom korzyść w postaci oszczędności na ogrzewaniu domu lub przygotowaniu ciepłej wody użytkowej. Jest to kolejna zaszłość historyczna Polaków, pamiętająca jeszcze czasy, kiedy jedynym sposobem utylizacji śmieci był dla nich własny kocioł zasypowy.
Drewno jest liderem, jeśli chodzi o wskazania w kryteriach dostępności oraz wpływu na środowisko, a także zajmuje drugą pozycję w kryterium ceny. Jednocześnie jest to główny surowiec jedynie dla 1/5 ankietowanych. Jeśli zestawimy powyższe wskaźniki, to okazuje się, że drewno mimo ogromnego potencjału wciąż nie jest wykorzystywane jako główny surowiec.
Przy wyborze sposobu ogrzewania Polacy kierują się w pierwszej kolejności ceną. Wpływ paliwa na środowisko jest dopiero na dziewiątej pozycji wśród dziesięciu analizowanych kryteriów wyboru. Tymczasem większość z respondentów deklaruje, że jakość powietrza jest dla nich ważna.
Znacząca grupa respondentów twierdzi, że nie jest w stanie dobrać gatunku drewna najlepiej odpowiadającego ich potrzebom (pomimo tego, że znaczna grupa uważa ten rodzaj paliwa za istotnie wpływający na wydajność pieca). 1/4 badanych odpowiedziała, że nie jest w stanie wskazać gatunku drewna najmniej przydatnego do ogrzewania, a 1/5 – najbardziej przydatnego. Co więcej, najliczniejsza grupa badanych to osoby, które twierdzą, że nie przywiązują wagi do kupowanego gatunku drewna i za każdym razem wybierają inny gatunek.